Jechał Sobek do Warsęgi
223
tytuł:
Jechał Sobek do Warsęgi
Idzie Sobek do Warsęgi
gatunek:
pieśń ludowa
muzyka:
słowa:
Jechał Sobek do Warsęgi na welekcyą;
Najął sobie na przedmieściu w karczmie stancyą,
I jęli go przyjaciele na piwko prosić,
A on im się famulią zaczął wynosić.
Dziadek mój był kasztelanem, miał siwą brodę,
A wujaszek wojewodą bo woził wodę,
A i tatuś mój najmilszy pieszo nie chodził,
Gdy po czworo koni na noc w pole wywodził.
Mać też moja nie umarli, chociaż nie żyją,
Bo umieli kreślić, guślić i spalili ją!
A mój wójcio był hetmanem z buławą dużą,
Chodził ci on do Puławic na noc na stróżą.
Jeden stryj mój był starostą, wie o tem wielu,
Starostował na niejednem w karczmie weselu.
Drugi stryj był podstarości, dawno nie żyje;
Dosyć wcześnie przed starością zdzierzgli mu szyję,
Trzeci stryjek był stolnikiem, stoły nakrywał,
A ten czwarty był podstolim, fafurki zmywał.
Któż się teraz z famulii mojej wydziwi?
Wszyscy byli zacni ludzie, wszyscy uczciwi.
02.05.2024
Objaśnienia:
1)
czynić gusła
-
wróżyć, zaklinać, czarować
2)
welekcya
-
(gw.) elekcja, wybory
3)
Warsęga
-
(gw.) Warszawa
4)
farfura
-
(gw.) także farfur, fafura, fafury – fajans, rodzaj naczynia z fajansu
5)
familia
-
rodzina
6)
tem
-
tym
https://polona2.pl/item/przyjaciel-ludu-r-14-t-1-nr-17-24-kwietnia-1847,ODEwMDk4NTU/7/#info:metadata