Tylko raz… (M. Ferszko – Jar)
268
tytuł:
Tylko raz… (M. Ferszko – Jar)
gatunek:
tango sentymentalne
muzyka:
oryginał z:?
1939 roku
słowa:
info:
Poświęcone Jaśnie Wielmożnej Pani Ninie Andryczównie
Już w szyby deszcz miarowo, smutno dzwoni
Za oknem mgła i jesień zła
Me serce wciąż pieszczoty czułe roni
I męczy dziś
Mnie jedna myśl
Jak blade, chińskie cienie,
Jak sen, jak przywidzenie
Zjawiasz się tak co dzień,
Mówisz mi „Odchodzę!”
Cóż? Trudno. Kres.
Tak już jest!
Tylko raz prawdziwa miłość bywaTylko raz tak mogłem kochać cięTylko raz nić szczęścia się urywaA już potem wszystko kruszy sięMiałem w sobie tyle szczęścia, wiaryKtoś je rozwiał losu ręką złąTylko raz w ten wieczór zimny, szaryZnów chciałbym przeżyć miłość swą
19.05.2025
Przepisał Władzio.
Spisane nuty do posłuchania:
https://musescore.com/user/59664937/scores/26220964
audio tutaj:
Spisany tekst:
Już w szyby deszcz miarowo, smutno dzwoni
Za oknem mgła i jesień zła
Me serce wciąż pieszczoty czułe roni
I męczy dziś
Mnie jedna myśl
Jak blade, chińskie cienie,
Jak sen, jak przywidzenie
Zjawiasz się tak codzień, mówisz mi „Odchodzę!”
Cóż? Trudno. Kres. Tak już jest!
Tylko raz prawdziwa miłość bywa
Tylko raz tak mogłem kochać Cię
Tylko raz nić szczęścia się urywa
A już potem wszystko kruszy się
Miałem w sobie tyle szczęścia, wiary
Ktoś je rozwiał losu ręką złą
Tylko raz w ten wieczór zimny, szary
Znów chciałbym przeżyć miłość swą